sobota, 24 września 2011

Na dziecko zawsze jest dobra pora

Pomyśleć, że kiedyś chętnie oglądałam ten serial. 

Piątek, wieczór, TVP2, Na dobre i na złe. Polscy lekarze w typowo polskim szpitalu w Leśnej Górze. Od ostatniego odcinka, na jaki łaskawie spoglądałam, minęło już dobrych kilka miesięcy. Scenarzysta nadal nie istnieje, śpi albo jest zwyczajnie głupi i złośliwy. 

Wracając do dzisiejszego odcinka. Naprawdę nie rozumiem, czy wszyscy bohaterowie naszych seriali muszą doznawać nagłego upośledzenia umysłowego, kiedy pojawia się temat ciąży? 


poniedziałek, 19 września 2011

„Jesień kojarzy mi się z zastruganymi ołówkami” mówiła Kathleen Kelly w Masz wiadomość. I chociaż struganie ołówków i porządkowanie plecaka mam już niestety za sobą, jesień nadal jest dla mnie najmilszą porą roku, nieodmiennie oznaczającą początek. Stacje telewizyjne wracają, z potężną mocą atakując biednego widza rozmaitością nowych możliwości. Nie rozpoczęłam jeszcze w pełni przyklejenia do telewizora, aczkolwiek już sama myśl o Życiu nad rozlewiskiem przyprawia mnie o dreszcze.